Nie przypuszczałem, że tak się zacznie mój Nowy Rok, bo liczyłem na dużo fajnych wpisów i udostępnianie Wam muzyki. Chciałem jedynie wrzucić krótkie info, że nie zaprzestałem działalności, ale jestem…chory…ugrzązłem w łóżku z bardzo wysoką temperaturą. Leżę w osobnym pokoju odcięty od świata i reszty domowników, którzy co jakiś czas przynoszą mi coś do jedzenia. Jeśli miałbym wyrazić jak się czuję w sposób obrazowy i związany z latami 90-tymi to byłoby to pewnie coś w stylu:
albo też:
czy nawet:
Trzymajcie za mnie kciuki, bo na pewno jak stanę na nogi to wrzucam od razu coś nowego!
Koniecznie przygotuj top 5 piosenek chorobowych. No i pięknie zdrowiej!